Rozpędzić samochód to jedno, ale nikt by tego nie robił, gdyby nie można było go zatrzymać w szybki i łatwy sposób. Zatrzymać rozpędzone setki kilogramów nie jest łatwo. Dlatego wraz ze wzrostem szybkości, przez dziesięciolecia udoskonalano hamulce. Dziś przedstawimy pokrótce, jak działa i co wchodzi w skład układu hamulcowego w samochodzie.

Najczęściej w samochodach można spotkać układy hamulcowe cierne czyli hamulce tarczowe oraz bębnowe. Te pierwsze już praktycznie wyparły te drugie, ponieważ dużo lepiej odprowadzają ciepło i mają lepszą wydajność.

Głównym zadaniem hamulców jest spowolnić lub zatrzymać rozpędzony pojazd. Do tego celu wykorzystywana jest siła tarcia i prawo Pascala. Nacisk wywierany na pedał hamulca skutkuje zwiększeniem ciśnienia płynu hamulcowego, powodując dosunięcie okładzin ciernych do tarczy hamulcowej, wywołując tarcie.

Najważniejszymi elementami wywołującymi tarcie są oczywiście klocki oraz tarcze hamulcowe. Klocki najczęściej znajdują się w zaciskach hamulcowych które są integralną część każdego hamulca tarczowego. W trakcie hamowania, tłoczek dopycha klocki do tarczy, co wywołuje tarcie. W celu równomiernego dociskania klocków do tarczy i eliminacji ryzyka odkształceń, w środku zacisku zamontowane są zwykle dwa klocki hamulcowe lub wielokrotność dwóch. Wszystkie te elementy jednak nie powodowałby zatrzymania samochodu, gdyby nie nieściśliwa higroskopijna ciecz zwana płynem hamulcowym. Za odpowiednie ciśnienie płynu odpowiada pompa hamulcowa. To dzięki niej wywierany jest odpowiedni nacisk płynu na tłoczki w zaciskach hamulcowych, a co za tym idzie – okładziny dociskają się do tarcz hamulcowych. W celu odpowiedniego rozłożenia siły hamowania na wszystkie cztery koła w pojazdach stosuje się korektor ich rozkładu. W samochodach wyposażonych w taki mechanizm, układ hamulcowy ma charakter dwuobwodowy. (Koło lewe tylne i prawe przednie połączone są jednym układem, a koło prawe tylne i lewe przednie drugim). Oba obwody zasilane są z tego samego korektora, co powoduje, że ciśnienie działające na tłoczki przy każdym kole jest takie samo. To rozwiązanie stosuje się także w celach bezpieczeństwa, bo w przypadku uszkodzenia jednego układu, nadal możliwe jest hamowanie lewą i prawą stroną jednocześnie, co nie powoduje utraty kontroli nad pojazdem.

Układ hamulcowy zalicza się do tych najważniejszych, czego chyba nie musimy uzasadniać. Mimo zastosowania bardzo trwałych materiałów, układ także ulega usterkom. Przewody mogą parcieć (w przypadku starszych konstrukcji i przewodów gumowych) lub rdzewieć (przewody metalowe stosowane we współczesnych autach). Problemy mogą także sprawiać tłoczki, okładziny cierne oraz tarcze hamulcowe. Elementy mogą się zaciąć lub zatrzeć, co najczęściej przejawia się nierównomiernym bądź niewystarczającym dociskiem klocka do tarczy. Przegrzanie układu lub nagłe skoki temperatury mogą powodować odkształcenie się tarcz (pofałdowanie) co odczuwalne jest jako „bicie” podczas hamowania.

Dlatego warto co jakiś czas sprawdzić cały układ, bo akurat w przypadku tego układu, czakanie do usterki może okazać się zgubne.